Warsztaty UX i wykład o service design w Trójmieście

Warsztaty UX i wykład o service design w Trójmieście

I znów nadchodzi czas powrotu do domu. W Trójmieście bawiłem się świetnie. Udane warsztaty UX w praktyce i prelekcja na temat service design w gdyńskiej Strefie Startup pozwoliły mi poznać całą ekipę bardzo ciekawych ludzi. Za każdym razem, kiedy lecę do Polski jaram się faktem, że tak wielu z Was ma ochotę uczyć się o tym, jak tworzyć usługi i produkty przyjazne użytkownikowi. Jestem pewien, że jeszcze nie raz się spotkamy.

UX w praktyce

Osiemnaście osób. Osiem godzin. Tona papieru. Kawa, ciastka i rozmowy, a w trakcie tego nauka o planowaniu wydajnych i efektywnych procesów UX. Było naprawdę dobrze. Oto świeżutkie podsumowanie, które właśnie wylądowało u mnie po tym, jak jedna z uczestniczek warsztatów wypełniła ankietę:

Pewnie po jednych warsztatach nie poprawię całego swojego procesu projektowania UX, ale pokazały mi one kilka rzeczy, z których wcześniej nie zdawałam sobie sprawy. Mam nadzieję, że uda mi się w obecnych oraz przyszłych projektach nie popełniać tych samych błędów i zabrać się za nie z innej perspektywy.

I o to chodzi — bardzo chciałem, aby uczestnicy tego szkolenia poukładali sobie w głowie cały proces i zrozumieli, że te magiczne i nadmuchiwane często metody pracy UX nie są wcale tak zakręcone, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Chyba się udało!

Uczestnicy warsztatów UX w praktyce w czasie wykonywania zadania grupowego
Praca grupowa na warsztatach UX w praktyce

Jak zwykle, w szkoleniu uczestniczyły osoby pracujące z UX, ale nie tylko. Gościłem project managerów i programistę oraz parę grafików. Lubię pracować z takimi mieszanymi grupami, bo zawsze otwierają się nowe perspektywy.

Wprowadzenie do service design

Zostałem zaproszony przez Strefę Startup Gdynia do wygłoszenia prelekcji na temat service design. Na spotkanie przyszło prawie osiemdziesiąt osób! Co za frekwencja. W poniedziałek wieczorem. Doprawdy, jestem pod wrażeniem. Prezentacja wprowadziła gości w podstawowe definicje service design, przybliżyła metodologię i bariery adaptacyjne. Parę fotografii znajduje się na Facebooku. Jest szansa, że materiał będzie dostępny online w formie video, ale szaa. Obserwujcie cierpliwie. A w Trójmieście pewnie jeszcze zobaczymy się w 2018 roku… Ale o tym w swoim czasie.

Tańce i swawole

Po obu spotkaniach nastąpiły dwie wyjątkowo sympatyczne sesje gastronomiczno-alkoholowo-kulturalne, której jak zwykle postawiły prawdziwą wisienkę na mym turystycznym torcie. Mniam mniam. Z pewnością nie raz jeszcze oddamy się konwersacjom przy stołach trójmiejskich knajp (a przynajmniej mam na to nadzieję).

Dziękuję!

Chciałem podziękować wszystkim z Was, którzy zdecydowali się poświęcić mi trochę czasu i posłuchać moich dowcipów, przyjrzeć się case studies i wysłuchać anegdot. Na pewno Was zapamiętam (to znaczy tych z Was, którzy zdecydowali się uścisnąć mą grabulę — nie ma bowiem siły na to, bym zapamiętał całe 100 osób, ha ha). A teraz pakuję już graty i zawijam się na samolot do Edynburga. Przyszły rok będzie ciekawy. Trasa i grafik już mniej więcej ułożone, a więc będzie okazja pogadać twarzą w twarz i wspólnie nauczyć się nowych rzeczy. Więcej informacji już wkrótce!


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *