Reinkarnacja!

No cześć, ziomale, ziomkinie i osoby ziomkowskie. To ja.

Wiele zmieniło się od czasu, w którym regularnie prowadziłem bloga. Nadeszło AI i rozpanoszyło się chyba na dobre. Do naszych drzwi puka Europejski Akt o Dostępności1. A Internet jak był w większości niedostępny, tak dalej jest2. Mnie w paradę weszły mi nie tylko sprawy zawodowe, ale także życie, w którym skupiłem się na rozwoju osobistym.

Dzisiaj, zdecydowanie szczęśliwszy i mniej wkurwiony na wszystko, co niedobre w Internecie, mogę z pełną świadomością odpalić nowego bloga. Mam nadzieję, że stanie się on miejscem, do którego zaglądać będą osoby zainteresowane projektowaniem dostępnych i przyjaznych rozwiązań cyfrowych. Ale nie tylko.

Czego można się spodziewać?

Na pewno skupię się na opowieściach związanych z wprowadzaniem dostępności cyfrowej pod strzechy małych i dużych organizacji. To jest temat, który staje się ważny zwłaszcza teraz. Wiele organizacji szuka pomocy i trochę się miota, co jest zupełnie zrozumiałe, biorąc pod uwagę skalę zjawiska. Dlatego poświęcę sporo czasu przemyśleniom i obserwacjom na ten temat.

Nie będę również uciekać od wpisów zorientowanych na rozwój osobisty związany z karierą w UX i IT w ogóle. Pracuję w tym biznesie już tyle lat, że widziałem, i wciąż widuję, naprawdę dziwaczne cuda na kiju. Nie bez znaczenia jest też fakt, że zmieniam się jako człowiek. Codziennie kwestionuję swoje wybory, pomysły i obserwuję kolejne wzloty i upadki, których jestem świadkiem, a często też uczestnikiem. Będę starać się pisać o rzeczach, które mnie frapują.

Z czasem reaktywuję newsletter, ale tylko po to, by używać go do informowania o wyjątkowych wydarzeniach czy okazjach związanych z moją pracą i sytuacją na rynku. Blogowa formuła odpowiada mi teraz bardziej. Będę dodawał nowe artykuły wtedy, kiedy będę czuł, że mam na to ochotę. Bez spiny. Bo spiny jest ogólnie w naszym sektorze za dużo. Obserwuj mój profil na LinkedIn, bo tam będę wrzucał informacje o nowych wpisach.

Zapewne gdzieś pomiędzy wierszami wciśnie kufę w moje teksty jamnik Zenon, prawdziwy motor napędowy mojego nieustannego zdziwienia nad naturą rzeczy. Jak ktoś nie lubi piesków, to ma przerąbane.

Być może pyknę też jakiś wpis lub dwa na tematy zupełnie niezwiązane z pracą. Tak, żeby orzeźwić atmosferę. Przecież nie można ciągle zasuwać. To nie jest zdrowe.

A tak poza tym, to obiecuję dużą dawkę poczucia humoru, a może nawet rysunki (ale tylko od czasu do czasu, bo jakoś skupiam się na słowach ostatnio).

Stęskniliście się?

Przypisy i referencje

  1. Europejski Akt o Dostępności zacznie niedługo obowiązywać w Polsce ↩︎
  2. WebAIM Million Pages report 2024 ↩︎


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *